Rozmowa z Mirosławem Oczkosiem - Dziennik.pl
- Piotr Kierył
- 8 maj 2015
- 1 minut(y) czytania
Mało jest osób w przestrzeni publicznej, które mówią dobrze. My się uczymy głównie ze słuchu. Proszę sobie przypomnieć, jak Wałęsa powiedział kiedyś „nie chcem, ale muszem”, to wszyscy się z niego strasznie śmiali. Tymczasem dziś ciągle słyszę, że politycy „jedzom, chodzom i wyłanczają się”. Czasami te błędy mają też niezamierzony efekt komiczny, kiedy na przykład komentator sportowy krzyczy „szczał, szczał, szczał prosto w ręce bramkarza”. Mirosław Oczkoś w rozmowie z Anną Sobańdą opowiada o poprawnym mówieniu, błędach i ich przyczynach. Przeczytaj wywiad
Commentaires